Policjanci otrzymują coraz więcej zgłoszeń o oszustwach na kryptowaluty. Bądźmy czujni nie dajmy się oszukać
Policjanci w całej Polsce otrzymują coraz więcej zgłoszeń o oszustwach na kryptowaluty. O tym, jak bardzo nieprzewidywalny i niebezpieczny jest rynek kryptowalut przekonał się w ostatnich dniach mieszkaniec gminy Kazimierz Dolny, który stracił blisko 120 tysięcy złotych oraz 61-letni mieszkaniec Tarnobrzega, który stracił blisko 80 tysięcy złotych. Oboje zostali oszukani przez fałszywego konsultanta. Policjanci apelują o ostrożność, bądźmy czujni nie dajmy się oszukać.
Mechanizm przy oszustwach na kryptowaluty, czy kryptoaktywa jest zazwyczaj podobny. Osoby, które chcą zainwestować pieniądze zostają skuszone najczęściej informacjami w Internecie, gdzie po zostawieniu danych kontaktowych dostają telefon od „konsultanta”, który ma pomóc w inwestycji, bądź w imieniu inwestora zarządzać jego walutą. Po uzyskaniu zaufania „konsultant” prosi najczęściej o zainstalowanie aplikacji internetowej AnyDesk „zdalnego pulpitu”, prosi również o zalogowanie się do banku lub nawet o hasło, aby lepiej zarządzać powierzonymi pieniędzmi. Zainstalowane oprogramowanie oszustów pozwala podczas logowania się do stron bankowych na uzyskanie hasła i danych potrzebnych do zalogowania się na konto nieświadomego inwestora. Potem oszuści mając całkowity dostęp do konta ofiary „czyszczą” je, często zaciągają również wielotysięczne pożyczki.
Policjanci ostrzegają:
Pierwszy kontakt z ofiarą następuje zwykle przez e-mail, telefon lub komunikator.
Oszuści proszą o zainstalowanie programu do zdalnego pulpitu i zalogowanie się na konto bankowe. Najczęściej ofiara kuszona jest obietnicą szybkich zysków.
Co zrobić, by nie dać się oszukać?