Wiadomosci

Policja ostrzega przed oszustami - działają "na wnuczka", "na policjanta", „na żołnierza”

Data publikacji 08.07.2020

Pomysłowość oszustów nie zna granic. Działają "na wnuczka", "na policjanta", „na żołnierza” i podobnymi sposobami wyłudzają pieniądze od starszych osób. Oszuści wchodzą do mieszkań pod różnymi pretekstami. Pod pozorem nieszczęścia, podając się za krewnych, pracowników społecznych, urzędników czy funkcjonariuszy publicznych. Wprowadzają w błąd swoje ofiary, zyskują ich zaufanie i okradają. Bardzo często osobami pokrzywdzonymi przestępstwem stają się osoby w podeszłym wieku. Przestrzegamy osoby starsze przed takimi oszustami i radzimy co robić w takich sytuacjach.

Pomysłowość oszustów nie zna granic. Oszuści wchodzą do mieszkań pod różnymi pretekstami. Pod pozorem nieszczęścia, podając się za krewnych, pracowników społecznych, urzędników czy funkcjonariuszy publicznych. Wprowadzają w błąd swoje ofiary, zyskują ich zaufanie i okradają. Bardzo często osobami pokrzywdzonymi przestępstwem stają się osoby w podeszłym wieku. Ludzie starsi stają się łatwym celem dla oszustów, między innymi z uwagi na swoją samotność, bezradność, dobroć, łatwowierność, chęć pomocy innym.Czynów tych dopuszczają się młodzi ludzie, którzy wcześniej rozpoznają sytuacją rodzinną i materialną ofiary. Wybierają numer telefonu z książki telefonicznej.

Najczęściej spotykamy się z oszustwem lub kradzieżą „na wnuczka”.Oszuści działający metodą „na wnuczka” wprowadzają swoje ofiary w błąd, podając się za członka rodziny – przeważnie sprawcy dzwonią na telefon domowy przedstawiają się jako wnuk, wnuczka, siostrzeniec lub siostrzenica (głos w telefonie jest zniekształcony i starsi ludzie często myślą, iż dzwonią faktycznie osoby z rodziny). Prowadzą rozmowę w taki sposób, że potencjalna ofiara sama „zgaduje”, że rozmawia z kimś z rodziny. Twierdzą, że mieli wypadek, są chorzy czy mają ciężką sytuację rodzinną. Informują, że nie mogą przyjechać sami, osobiście, że wyślą po pieniądze dobrego znajomego lub kolegę. Po jakimś czasie znajomy „wnuczka” zjawia się w mieszkaniu ofiary po pożyczkę pieniężną. W rzeczywistości jest to ta sama osoba, która kontaktowała się z ofiarą. Później starsza osoba kontaktując się z rodziną dowiaduje się, że została oszukana.

Dlatego też apelujemy o rozwagę i rozsądek w kontaktach z osobami, których nie znamy!

Oto kilka rad, które pozwolą nam zmniejszyć ryzyko stania się ofiarą oszustwa:

  • nie wpuszczaj do mieszkań osób, których nie znasz, nie zawsze osoba która się podaje, np. za urzędnika, faktycznie nim jest,
  • zanim kogoś wpuścisz do domu spójrz przez wizjer w drzwiach lub przez okno – kto to?, jeśli nie znasz odwiedzającego – spytaj o cel jego wizyty, poproś o legitymację służbową, o pokazanie dokumentu tożsamości, dokumenty sprawdzaj uważnie,
  • w razie wątpliwości umów się na inny termin, sprawdzając uprzednio w administracji osiedla lub odpowiedniej instytucji jego wiarygodność,
  • możesz też zadzwonić do instytucji, aby potwierdzić czy osoba, która się u nas pojawiła, faktycznie jest przedstawicielem danej instytucji,
  • jeżeli osoba w rozmowie telefonicznej podaje się za członka naszej rodziny i prosi o pożyczenie pieniędzy, sprawdź, czy jest to faktycznie ktoś z rodziny, oddzwoń do tej osoby lub skontaktuj się z innymi członkami rodziny, którzy mogą potwierdzić, że jest to ta osoba, za którą się podaje oraz czy rzeczywiście potrzebuje pomocy, o jaką prosi
  • jeżeli osoba staje się natarczywa, zadzwoń na Policję, zaalarmuj otoczenie.
  • postaraj się zapamiętać jak najwięcej szczegółów, np. wygląd nieznajomego, numery i markę samochodu.

PAMIĘTAJ!!! Aby o swoich podejrzeniach powiadomić Policję – bezpłatny numer telefonu 997 lub 112

 

Powrót na górę strony