16-latek ukradł i rozbił osobowego nissana
Policjanci z Człuchowa zatrzymali wczoraj 16-latka, który ukradł swojej matce nissana, później nie zatrzymał się do kontroli policyjnej, a próbując uciekać rozbił samochód. Kierowca porzucił samochód i razem z pasażerem próbował jeszcze uciekać piechotą. Po krótkim pościgu w pobliskim lesie dogonili ich i zatrzymali policjanci z drogówki. O dalszym losie 16-latka zadecyduje teraz sąd rodzinny.
Wczoraj (wtorek 6 sierpnia) w południe policjanci z człuchowskiej drogówki zauważyli na ul. Sienkiewicza w Człuchowie osobowego nissana, który jechał z włączonymi światłami pozycyjnymi. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać pojazd do kontroli, jednak gdy jeden z policjantów wyszedł na drogę w celu zatrzymania nissana, ten przyśpieszył i zaczął uciekać. Policjanci podjęli pościg. Kierowca nissana nie uciekł jednak daleko, próbując skręcić z ul. Sienkiewicza w drogę do Piaskowa stracił panowanie nad pojazdem, wjechał do lasu i na konarze od ściętego drzewa urwał przednie zawieszenie. Kierowca razem z pasażerem postanowili jednak dalej uciekać pieszo. Funkcjonariusze pobiegli za nimi i po krótkim pościgu zatrzymali obu w pobliskim lesie.
Policjanci, szybko ustalili, że zatrzymany kierowca to mieszkaniec Człuchowa, nie posiada uprawnień do kierowania samochodami i ma 16 lat, pasażer, który uciekał z nim to również mieszkaniec Człuchowa i także ma 16 lat. Funkcjonariusze ustalili również, że kierowca ukradł samochód swojej matce.
Policjanci przeprowadzili oględziny rozbitego samochodu, sporządzili odpowiednią dokumentację i po przeprowadzonych czynnościach zwolnili 16-latków. Na szczęście w wyniku zderzenia z drzewem nic im się nie stało, obaj byli trzeźwi. O dalszym losie 16-latka zadecyduje teraz sąd rodzinny.
