Policjant z drogówki po służbie zatrzymał nietrzeźwego motorowerzystę
W minioną niedzielę policjant z człuchowskiej drogówki wracając ze służby do domu o 4:00 rano zauważył jadącego w tym samym kierunku motorowerzystę, który jechał skuterem całą szerokością drogi zmuszając innych uczestników do hamowania i zjeżdżania na pobocze. Policjant wyprzedził go i zmusił do zatrzymania, zgasił motorower, zabrał kluczyki i uniemożliwił mu dalszą jazdę. Po badaniu trzeźwości okazało się, że 48-letni kierowca na prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
W minioną niedzielę około godziny 4:00 rano policjant sierż. Mateusz Mładanowicz z człuchowskiej drogówki wracał po służbie do domu. W pobliżu Gwieździna na drodze krajowej nr 25 zauważył jak w tym samym kierunku, w stronę Rzeczenicy jedzie całą szerokością drogi motorowerzysta. Kierujący skuterem zjeżdżał na lewy pas zmuszając samochody jadące z przeciwka do hamowania i zjeżdżania na pobocze. Policjant wyprzedził go i zmusił do zatrzymania, pobiegł do motoroweru, zgasił silnik i zabrał kierowcy kluczyki, poinformował, że jest policjantem i powiadomił funkcjonariuszy w Człuchowie. Patrol, który przyjechał na miejsce sprawdził trzeźwość 48-letniego mieszkańca człuchowskiej gminy, okazało się, że ma on 2 promile alkoholu w organizmie.
Nieodpowiedzialna postawa i brak wyobraźni motorowerzysty mogła doprowadzić do tragedii. Zdecydowana postawa i szybkie działanie policjanta doprowadziło do wyeliminowania zagrożenia, jakim jest nietrzeźwy kierowca na drodze i być może pozwoliło na uniknięcie tragedii.
Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.